“- Nie ma’ ‘ym ‘ucić. - Ja mam — stwierdził Detrytus i podniósł krasnoluda. — Nie martw się, potrafię wyliczyć twoją trajektorię z oszałamiającą precyzją. Potem będziesz musiał jedynie sprowadzić kapitana Vimesa, Marchewę albo jeszcze kogoś. Słabe protesty Cuddy’ego wykreśliły w powietrzu stromy łuk i zniknęły wraz z okienną szybą.”
Zostań prawdziwym mężczyzną w Straży! Straż Miejska potrzebuje ludzi! Ale ci, których naprawdę dostaje, to m.in. kapral Marchewa (formalnie krasnolud), młodszy funkcjonariusz Cuddy (naprawdę krasnolu...