“Najbardziej rozpoznawalną twarzą systemu jest Lőrinc Mészáros, , druh premiera z Felcsút. Zwykły burmistrz maleńkiego miasteczka, który wcześnie wykonywał zawód inkasenta gazowego, w ciągu niespełna dekady stał się najbogatszym Węgrem. Jego majątek urósł o wiele tysięcy procent. Mészáros stwierdził zresztą, że bogaci się szybciej od szefa Facebooka, ponieważ „być może ma większy talent”. (s. 22).”
Wielki węgierski sen Orbána 17 września 2006 roku Węgrzy słyszą słynne słowa Ferenca Gyurcsánya, premiera kraju: „kłamaliśmy rano, kłamaliśmy wieczorem”. Na ulice wychodzą dziesiątki tysięcy osób,...