“Na chwilę krótszą niż mgnienie oka z obu mężczyzn buchnął snop światła. Znak połączenia, punkt newralgiczny, rozstaje na drodze przeznaczenia. Dokonało się. Wreszcie zaistniała całość, spoista jedność. Ich kolory blakły, a wilcze ślepia rozjarzały się blaskiem. [...] Ruszył. [...] Stał się ruchem w czerni. A potem zniknął.”
Minęło dwadzieścia lat z okładem od czasu, gdy pierwsza epicka powieść fantasy o Bastardzie Rycerskim Przezornym i jego tajemniczym, często szalenie irytującym przyjacielu, Błaźnie, spadła na nas, ja...