“Może w ogóle wyjdziemy do nich z dobrym słowem? Albo pójdziemy sobie w pizdu, żeby przypadkiem komuś nie stała się krzywda.”
We Wrocławiu szaleje czarna ospa. W izolatorium na Psim Polu dochodzi do dziwnego incydentu, milicjanci pilnujący ośrodka meldują o wybuchu paniki spowodowanej atakami ze strony „odmienionych” pacjen...