“Mówią jedni, że inny teraz świat, inni ludzie, inne życie. Nieprawda! Świat ten sam i ludzie, tylko się stępili jak, ot te moje szabliska od ciągłego rąbania, a rąbania po kamieniu. Szczerba nie wstyd, byle rdzy nie było, bo rdza zje najlepszą stal, a szczerbę odtoczysz w potrzebie!”
Jedną mamy drogę przed sobą, jeden cel, jedno serce… Związany przysięgą daną umierającemu ojcu Marek Czertwan musi zająć się żmudzkim majątkiem Poświcie, pozostawionym przez zaginionego przyjacie...