“Mimo upału smagającego jej bose nogi, przedramiona i twarz, dziewczyna miała koszulę zawiązaną pod szyją, sznurowany gorset, zapaskę owiniętą wokół spódnicy i chustę szczelnie okrywającą włosy. Nie bardzo wierzyła, że ten strój pohamuje zapędy wikarego, ale przynajmniej musiała spróbować.”
„(…)Spojrzała dalej, aż za linię nienawistnych spojrzeń. Jak to możliwe, że gdzieś tam, był teraz normalny świat? Słońce na horyzoncie świeciło jak zawsze, ludzie szli do roboty, rodziły się dzieci i...