“Mężczyzna był młodszy od blisko czterdziestoletniego Tymona. Mierzył nie więcej niż sto sześćdziesiąt pięć centymetrów i prezentował się dość groteskowo. Poruszał się ociężale jak niedźwiedź i chwiał się na boki. Stopy i dłonie miał chłopięce, za to pierś, uda i bicepsy - iście bycze. Można się było domyślić, że kompleks niskiego wzrostu leczył swego czasu sterydami.”
Gdy miłość staje się przekleństwem… Tymon zrobiłby wszystko dla ukochanej Nadii. Chcąc zapewnić obojgu lepszą przyszłość, wyjeżdża do Szwecji, by rozpocząć pracę jako robotnik budowlany. Niecierpliw...