“Marek, jak buddysta, czeka na oświecenie i był pewien, że jeśli będzie cierpliwie nad sobą pracował, kiedyś się doczeka. ”
Polska karuzela dziejów od "wypadków szczecińskich" 1970 roku po czasy współczesne znalazła w osobie Cieślika idealnego portrecistę. Powikłane losy Kordów i Górskich składają się na barwną panoramę sp...