“- Marcos… - Pogłaskała go po policzku. - Co czujesz, kiedy jesteś ze mną? - Spokój. - Czułaś się już tak kiedyś? - Nie. - Nawet z Juanmą? - On uciekł w podskokach. - Frajer. Ja jestem inny. - Nie rozumiesz, że tego właśnie się boję? - Nic mnie to nie obchodzi. Nie pozwolę ci uciec.”
Nie wierzyłem w przygody na jedną noc ani też w miłość od pierwszego wejrzenia. Żadne z nas nie piło alkoholu tego wieczoru, więc możemy winić tylko siebie… Bibiana była boginią. Jej ciało otaczała...