“Marchewa oblał się rumieńcem. Funkcjonariusz Angua opanowała salutowanie już przy pierwszej próbie. Nie nosiła na razie kompletnego munduru - i nie będzie, dopóki ktoś nie zaniesie jej... no, co tu ukrywać, napierśnika do starego płatnerza Remitta, żeby wyklepał solidnie tutaj i tutaj. I żaden hełm na świecie nie zdołałby przykryć tej masy popielato-blond włosów. Co prawda Marchewie przyszło do głowy, że Angua wcale tego wszystkiego nie potrzebuje. Ludzie i tak będą ustawiać się w kolejce, żeby dać się zaaresztować.”
Zostań prawdziwym mężczyzną w Straży! Straż Miejska potrzebuje ludzi! Ale ci, których naprawdę dostaje, to m.in. kapral Marchewa (formalnie krasnolud), młodszy funkcjonariusz Cuddy (naprawdę krasnolu...