“Manipulacje Grega doprowadziły do tego, że Megan wątpiła w samą siebie, a on jeszcze w tym utwierdzał, przekonywał, że to miłość, a nie przemoc. A gdy doszło do rękoczynów, zawsze nazywał to wypadkiem, błędem.”
Sześć lat temu ktoś go porwał. Dzisiaj twój mały chłopiec powrócił. Dociera do niej przeciągająca się po drugiej stronie słuchawki cisza. Serce zaczyna jej szybciej bić. – kogo znaleźli? – pyta...