“Mam nadzieję, że dzięki lekturze moich podwodnych rojeń zyskaliście kilka marzeń, garść przemyśleń i chęć, by dzielić się nimi z przyjaciółmi, a może nawet nowy sposób patrzenia na istoty, których wcześniej nie zauważaliście, ochotę, by ich słuchać, poznawać je i chronić.”
A gdyby tak wsadzić głowę pod wodę i nadstawić ucha? Śmieszna myśl? Niekoniecznie! Pogrążone w swoim „cichym świecie” ryby nie tylko mówią, ale też mają wiele do przekazania. Z tej książki d...