“- Którego z maricones zabiłeś? - spytałem go, a Debora dźgnęła mnie łokciem, choć nadal nie miała nic do powiedzenia. - Tego, który zdechł, skurwysynu - wyrzęził do mnie. - Mam nadzieję, że to ta kurwa Jo Anne, ale chuj tam, zabiję wszystkich.”
Noc księżyca, noc stworzona do danse macabre. Ale księżyc nad Sekwaną? Dexter jest w Paryżu. A w Paryżu z Tańca nici. Nie ma osłony nocy znad Miami, nie ma łagodnych wód oceanu, gotowych na przyjęcie ...