“Kris z trudem panował nad zszarganymi nerwami, nad roztrojonym
żołądkiem, nad potliwością dłoni czy nad nerwowym tikiem w postaci
drgającej lewej powieki. Kris zaczął powątpiewać w swoje przywódcze
zdolności. Z coraz większym lękiem spoglądał na wiszący
nad nim topór prezydentury.”