Kościół katolicki znaczył dla Waymarsha tyleż, co wróg, smok o wyłupiastych oczach i dalekosiężnych, rozbieganych, chciwych łupu mackach.
Został dodany przez: @Klementynka@Klementynka
Pochodzi z książki:
Ambasadorowie
3 wydania
Ambasadorowie
Henry James
9/10

Paryż – symbol cywilizacji, sztuki, miłości i dekadencji, miejsce, gdzie normy moralne pękają jak bańka mydlana, i Ameryka – purytańska, praktyczna i na swój sposób niewinna. Henry James, wnikliwy bad...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl