“Kościół, karczma, burdel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego życia.”
Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło. Zwłaszcza Reinmarowi z Bielawy, zwanemu także Reynevanem, zielarzowi i uczonemu medykowi, spokrewnionemu z wieloma możnymi...