“Kłapouchy wciąż siedział na brzegu strumienia, z ogonem w wodzie...
- Niech ktoś z was powie Maleństwu, żeby się pośpieszyło- powiedział- bo ja zaziębię sobie ogon. Nie chcę tego zaznaczać, ale muszę to zaznaczyć. Nie chcę się skarżyć, ale tak jest. Zaziębiłem ogon. ”