“Kilka metrów dalej, w cieniu rozległego krzewu, czaiła się postać obserwująca poczynania zamroczonego alkoholem człowieka. Wydawało się, że na coś czeka, jakby nie mogła się zdecydować, czy to właściwy moment na działanie.”
Seria brutalnych morderstw dokonanych ze szczególnym okrucieństwem jest zmorą dla prowadzących w Warszawie śledztwo policjantów i prokuratury. Zabójca zawsze zostawia na ciele ofiary zasuszoną roślin...