“Każda podróż zaczyna się od stanu, który można by określić jako zachłyśnięcie się przestrzenią. Ciało ledwie zauważalnie drży z podniecenia, w głowie się kręci od mijanych krajobrazów. Dopiero po dłuższej chwili człowiek wyrwany dobrowolnie lub siłą okoliczności z miejsca, w którym żył, wraca do tego, co zostawił za sobą.”
Debiutancka powieść laureatki Międzynarodowej Nagrody Bookera. Przeszło 25 lat po premierze ponownie w księgarniach. Tak swoją literacką podróż zaczynała Olga Tokarczuk. Francja, rok 1685. Król Słoń...