“-Jeszcze żyjemy, choć jesteśmy na najlepszej drodze do śmierci!
- Też dobrze.
- Co?
- Komu może się przydać twoje życie? Kiedy widzę co z nim zrobiłeś, przychodzi mi chęć, aby zacząć mówić na ciebie "Marnotrawiusz".
- Człowieku, przecież byłem prezydentem Galaktyki!
- Ojojoj! To ma być robota dla Beeblebroxa?
- Moment! Samodzielnym prezydentem, rozumiesz! Całej Galaktyki!
- Zarozumiały drobny megawypirdek.”