“Jeszcze dziś, u schyłku dnia, kiedy patrzył na rodziny wracające z rejsu po morzu albo z pikniku na plaży, dostrzegał na twarzy ten wyjątkowy blask jakiego morze przydaje istotom ludzkim. On także zaznał tych wspaniałych powrotów, tych srebrzących się różem zmierzchów.”
Choć rodziny się nie wybiera, diabeł wybrał swój klan U Morvanów wszystkie drogi wiodą do piekła… Tajemnice, których nie udało się rozwikłać, prowadzą Grégoire’a i Erwana do Lontano, mrocznego ser...