“Jeśli samotne wieczory zwiększają moc beznadziejnych sytuacji, tak obecność tej jednej osoby może odgonić cały otaczający nas mrok.”
Blake wreszcie otworzyła oczy i dostrzegła toksyczność relacji, w której tkwiła od wielu lat. Wie już, że nie chce kontynuować związku z ograniczającym ją Williamem, jednak odkłada rozstanie do czasu...