“Jeśli choć raz spojrzysz na mnie podczas którejś z naszych kolacji, będę zmuszony wyłupić Ci te piękne gałki oczne i wrzucić do naszej zupy. Nie obawiaj się. Już to robiłem. Nie umiera się od tego tak łatwo (to znaczy nie zawsze wtedy, kiedy ja to robię.”
Spowite mrokiem miasto budzi zwierzęce instynkty. Bez śladu znika młody mężczyzna, a w parku porzucono reklamówki pełne ugotowanych ludzkich kości Kim jest grasujący w Żyrardowie psychopata? Zabi...