“Jerozolima podobała się konsulowi. Prawdę mówiąc, nie była to Jerozolima, o jakiej mu opowiadano, ani Jerozolima z jego własnych wyobrażeń. Było tam wiele rzeczy, których lepiej, żeby nie było, a brakowało wielu, które lepiej, żeby były. Ale ponieważ nie wiadomo, od czego zacząć i jak ulepszyć, lepiej zostawić Jerozolimę taką, jaka jest.”
Historia młodego biologa Jakoba Rechnitza i jego wybranki Szoszany Ehrlich toczy się wśród żydowskich pionierów w Jafie na początku XX wieku, ale mogłaby rozgrywać się wszędzie, bo wszędzie ludzie pr...