“(...) jak słyszę od różnych ludzi w autobusach, że do polityki - czyli do zarządzania narodem i głupolami, bo za takich podobno nas mają, nie na darmo suwerenem nazywając - nie trzeba wykształcenia. Wystarczą silne łokcie, języki uzbrojone w stosowną dawkę chamstwa, to działa jak działka czegoś niewymownego, znajomości z kim trzeba i masz karierę, jak się patrzy.”
Brutalnie szczera opowieść o polskiej rzeczywistości widzianej oczami nastolatka Szesnastoletni Karol wie, że życie nastolatka bywa koszmarem. W domu codziennie zderza się z murem niezrozumienia i e...