“- Jak mam to zrobić? Nikt nie chce mnie wtajemniczyć. Komu mam ufać? - Nikomu, to oczywiste. Nawet samemu sobie. Nie wierz we wszystko, co widzą twoje oczy, są bowiem bardziej mylne niż pozostałe zmysły. Prawda zawsze leży gdzieś pośrodku. Nie ma tu bohaterów i złoczyńców. Dobrych i złych. Ludzie są bardziej złożeni i skomplikowani. Alan nie jest zły do szpiku kości, a Anielin nie jest niewiniątkiem”
Uważaj. Gdy dostrzeżesz światło, za chwilę znów pochłonie cię mrok. Koszmar, który zawładnął życiem Anielin, nareszcie się skończył. Teraz młoda kobieta próbuje oswoić się z traumatycznymi wydarzeni...