“Jak chcesz wiedzieć, co wielbłąd wczoraj ukradł ci z kuchni, to zamiast go rozcinać, lepiej gapić mu się w tyłek.”
Jak to zrobią? Pojedynczy strzał i po wszystkim? I już? Nie, dlaczego mieliby się tym zadowolić? Te bydlaki nie były przecież takie miłosierne. Bogaci, wpływowi, bezkarni. Gdy mogą wszystko, zbrodnia...