“Jadąc z matką na grób Angelosa, a potem wracając z Gdyni, budził się co kilka minut, a poszarpany sen jest gorszy od braku snu. To tak, jakby znużonego człowieka, który marzy o zamknięciu oczu, polewać wodą, gdy tylko zaśnie. Takie tortury stosowali faszyści wobec greckich partyzantów. Czy warto być faszystą dla samego siebie?”