“Istnieje pewien szczególny rodzaj ludzi, którymi pogardzam. Są to poszukujący jakiegoś wyższego, uniwersalnego celu, którzy nie wiedzą, po co żyć, i jęczą, że muszą "odnaleźć siebie". Słyszy się to wszędzie dookoła. To chyba najbardziej wyświechtany banał tego wieku. W każdej książce, jaką otworzysz. W każdym obmierzłym zwierzęciu. Najwyraźniej wyznawanie tego jest rzeczą nad wyraz szlachetną. Ja powiedziałbym raczej, że to największy wstyd.”