“Indianin postawił nogę na pierwszym schodku, lecz przytrzymałem go za ramię i spojrzałem prosto w oczy. - George, muszę ci to powiedzieć: sram ze strachu. Milczał przez chwilę, potem skinął głową. - Ja też- przyznał się.”
Do San Francisco przyjeżdża indiański szaman, który podejmuje wyzwanie demonów Któregoś dnia do wydziału sanitarno-epidemiologicznego w San Francisco przychodzi pewien staruszek i skarży się, że j...