“I tak właśnie było. Żaden z nich nie wiedział, o co poszło ani o co mi chodziło, ale i tak stanęli za mną murem. Bo to byli moi ludzie. Ci, dla których warto było coś stracić i dzięki którym opłacało się zyskiwać.”
Dwudziestodwuletnia Veronica Harris, studentka resocjalizacji penitencjarnej, rozpoczyna praktyki w zakładzie karnym Harp Prison. Tuż po przekroczeniu bramy więzienia dociera do niej, z jak trudnym z...