“- I tak po prostu przeszliście do porządku dziennego nad tym, że pracują z wami wampiry? - zdziwiła się dziewczyna. - A czemu nie? Człowiek boi się tego, czego nie zna - zauważył filozoficznie majster.”
Komuna ustępuje miejsca krwiożerczemu kapitalizmowi, co jednak wcale nie oznacza, że wszystko nagle układa się świetnie. To był taki dobry plan, co mogło się nie udać?! Miały być zyski z wyśrubowanych...