“– I stare baby się na to nabierają? – zapytał Kleszcz i zarechotał.
– Nabierają się przez takich dziadersów jak ty, Kleszcz – odpowiedziała spokojnie Maja.
– Nawet czterdziestki nie mam. Nie jestem dziadersem – mruknął Kleszczewski, znów wzbudzając salwy śmiechu.
– To stan umysłu, a nie metryka – odparowała. – Stare baby, jak określasz kobiety koło czterdziestki, szczególnie te, które szukają uczucia na portalach randkowych, to przeważnie kobiety, które miały mężów i partnerów takich jak ty. Które dotychczas gotowały, prały i dawały...”