I potem, przez te wszyst­kie lata, po­dró­żo­wa­łem wzdłuż jej biegu, po­nie­waż wy­da­wa­ło mi się, że przy­po­mi­na zie­lo­ną i chłod­ną krew, która pły­nie wskroś mo­je­go życia. Że je oży­wia. I że pej­zaż naj­wcze­śniej­szych lat jest je­dy­ną do­stęp­ną nam wiecz­no­ścią. I że za­wsze tam po­wra­ca­my, ile­kroć opusz­cza­ją nas siły.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Rzeka dzieciństwa
Rzeka dzieciństwa
Andrzej Stasiuk
5.6/10
Seria: Andrzej Stasiuk

Do rzeki dzieciństwa podróżuje się bez końca – szuka jej źródeł w historii i ujścia w pamięci. Wspomina się: lato na wsi, brodzenie po pierś w nurcie, rybie łuski na glinianej podłodze, milczącego pa...

Komentarze