“I nawet dziś, po latach żałoby, nie potrafił spokojnie się zastanowić, czy to szczęście było warte takiego cierpienia. Czy wolałby kochać i być kochanym przez tak krótki czas, czy nie kochać wcale.”
Liwia i Gabriel jeszcze wczoraj nie mieli pojęcia o swoim istnieniu, dziś stają się dla siebie całym światem. On uciekł do chaty na końcu wsi trzy lata temu. Ona uciekła wczoraj. Przed ludźmi, prz...