“Gdy głupcy, obdarzeni wielką aktywnością, znajdują - w ułożyskowaniu określonych antagonizmów klasowych i narodowych resentymentów - posłuch głupców mniej aktywnych, gotowych pójść za tym, "kto poprowadzi" - może się zrodzić z takiego "wzmocnienia" zło, nie piekielne co prawda, bo czysto ludzkie, lecz nie mniej przez to zgubne.”
"Filozofię przypadku" rozpoczyna Lem od refleksji nad teorią literatury, sierdzi się na uczonych profesorów, aby stworzyć w końcu taką koncepcję dzieła, która okaże się zapowiedzią nowych kierunków w ...