“Egoizm szedł u niego w parze z megalomanią, a kapryśność z atakami histerii za każdym razem, kiedy coś mu w życiu nie wychodziło albo gdy ktoś odmawiał wykonania jego polecenia. Do tego Ludwiczek miał cudowne przekonanie, że ludzie chodzą po świecie tylko po to, żeby mu usługiwać i spełniać jego zachcianki.”
Ten festiwal w Opolu miał być wyjątkowy. I był! Tyle że niekoniecznie z powodu atrakcji, jakie zaplanowali jego organizatorzy... Kiedy już w czasie pierwszej festiwalowej próby opolski amfiteatr z...