“Efektu dopełniały wysokie czarne szpilki i nieodłączna zawieszka z paragrafem, która podkreślała jej dekolt. Dostała ją od prokuratora Zięby po zdaniu egzaminu zawodowego i od tamtej pory jej nie zdejmowała.”
Prokurator Gabriela Sawicka jeszcze nie rozpakowała rzeczy w nowym gabinecie, a już wezwano ją na miejsce zbrodni: w polickim lesie znaleziono męskie przedramię. Bardzo prawdopodobne, że to przedrami...