“Dużo marchwi się zrodziło,
zaplanujmy, co z nią robić,
by nie zniszczyć, a przerobić.
Czy do raczki, czy do słoja?
To już nie jest sprawa moja.
Po co my się uganiamy,
przecież "świeże" w mieście mamy. ”
“Dużo marchwi się zrodziło,
zaplanujmy, co z nią robić,
by nie zniszczyć, a przerobić.
Czy do raczki, czy do słoja?
To już nie jest sprawa moja.
Po co my się uganiamy,
przecież "świeże" w mieście mamy. ”
Pozycja składa się z 35 wierszy podzielonych na 3 części: „Wspominam”,„Pandemia” i „Różne”. Są to utwory literackie pełne kobiecej mądrości, życiowych obserwacji i wspomnień autorki spisanych w formi...