“- Czy w tych górach są niedźwiedzie? Tamten skinął głową. - Oczywiście. Tylko że o tej porze roku jeszcze śpią. Dlaczego pytasz? Halt westchnął przeciągle. - Ach, nic takiego. Miałem nadzieję, że kiedy Temudżeini usłyszą jak hałasujesz, wezmą cię za niedźwiedzia. (...) - Jakież zabawne - prychnął. - Chętnie rozłupałbym ci łeb toporem. - Może i nie miałbym nic przeciw temu, jeśli zdołałbyś machnąć odpowiednio cicho (...)”
Wiosna miała oznaczać koniec niewolniczej doli Evalyn i Willa. Ale gdy tylko przyjaciołom udało się dać nogę z zimowych siedzib Skandian, tajemniczy jeździec porywa dziewczynę. Will, choć zahartowany ...