“– Czy to koniec? – spytał Avery. Hollis pokręcił głową. – Jak mógłby to być koniec, skoro istnieje tyle historii do opowiedzenia? – odpowiedział ochrypłym głosem i spoglądając na wschodzące słońce, poruszył się na krześle, jakby było mu niewygodnie, obolały z powodu podeszłego wieku. – Czas na kogoś innego, aby je opowiedział. To wszystko.”
Tilly zawsze chciała pisać książki jak jej babcia – autorka bestsellerowych romansów. Kiedy więc ta prosi dziewczynę, żeby napisała za nią kolejny romans, Tilly czuje się, jakby ziściło się jej marzen...