“Czułam na policzku łzy. Każda z nich miała marzenia, które ktoś mi skradł. Każda chciała kiedyś wreszcie kogoś pokochać i usłyszeć: Kocham cię.”
"Mama weszła do mieszkania, zamknęła drzwi. Wzięła mnie za ręce, jak kiedyś, gdy prowadziła mnie do przedszkola, a ja nie chciałam iść. Wtedy brała moje małe rączki w swoje dłonie, kucała przede mną ...