“Czuła się tak, jakby przypadkiem zobaczyła parę podczas miłosnego aktu - to przecież żenada, gdy dwoje dorosłych ludzi ślini się i jęczy, wkładając sobie w różne miejsca palce i języki, a na dodatek to, czym się sika.”
Zwyczajne rzeczy, których tak łatwo nie zauważyć, dopiero z perspektywy czasu nabierają znaczenia. Jaga czuje się już bezpiecznie w willi Pod Jodłami, gdyż Damian, jej chłopak, wytropił prześladują...