“Czasami myślę, że ludzie tylko z tą nadzieją czytają książki, że może znajdą w nich jakiś błąd. ”
Pani McGinty nie żyje. Umarła, ale jak? Komu mogło zależeń na śmierci zwyczajnej, ubogiej staruszki? Czy zginęła dla marnych trzydziestu funtów ukrytych pod podłogą? A może dla dwustu zostawionych w s...