Chodziło mi o biskupów Kościoła katolickiego. (…) Wszyscy są starzy i zazwyczaj miny mają poważne, czyli w gruncie rzeczy ponure. (…) Zazwyczaj mają do kogoś pretensje. Zazwyczaj do innych, nigdy do siebie. Rzadko w ich słowach można znaleźć afirmację: życia, świata, uczuć, człowieczeństwa. Są skwaszeni. Są zgorzkniali. (…) Starzy mężczyźni u władzy to nie jest dobry pomysł. (...) Instynkt podpowiada mi, że kobiety robiłyby to lepiej. Są bliżej życia i bliżej uczuć (…) A intuicja i doświadczenie podpowiadają, że to kobiety lepiej się znają na miłości, że są jedyną szansą dla tej wpółmartwej instytucji, jaką na naszych oczach staje się Kościół.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Kroniki beskidzkie i światowe
Kroniki beskidzkie i światowe
Andrzej Stasiuk
8.2/10
Seria: Poza serią

Wybór felietonów i krótkich próz z „Tygodnika Powszechnego”. „Coś tam czasem się zatliło z jednej albo drugiej, ale znikomo, jak błędny ognik. O północy byliśmy na miejscu, na zielonym rynku. Jechało ...

Komentarze