“chciałam ubiec wstrętnych ludzi, być wstrętną, wyjść naprzód z własną okropnością. Rozumiesz- warczeć i wyć jak rottweiler, nie dlatego, żebym chciała stać się rottweilerem, ale żeby udaremniać innym szanse bycia rottweilerami wobec mnie.”
Autorka buduje w obrębie trzech rzeczywistości, od czasów starożytnych przez dziewiętnasty wiek do współczesności, spójną konstrukcję fabularną, w której, ku zaskoczeniu czytelnika, nieoczekiwanie spl...