“Chcę ci tylko powiedzieć, że czytając każdą książkę, trzeba podążać za dowodami, dokądkolwiek prowadzą, a to znaczy, że nie wolno lekceważyć kluczowych wydarzeń tylko dlatego, że nie pasują nam do tezy.”
"Pobudka, geniuszu” – tymi niepokojącymi słowami zaczyna się opowieść o psychopatycznym czytelniku, którego literatura popycha do zbrodni. Geniuszem jest John Rothstein, autor porównywany z J.D. Sali...