“(...) Camille wchodzi do pokoju sam, jak ktoś z rodziny, ktoś, kto przyszedł do wezgłowia bliskiej sobie osoby i komu pozwolono, chcąc uszanować jego prywatność, pozostać przez chwilę sam na sam ze zmarłym. W takich banalnych miejscach śmierć wygląda zawsze dość trywialnie.”
Cykl z Camille’em Verhoevenem. Kim tak naprawdę jest piękna, intrygująca i ponętna Alex? Dlaczego została porwana, skatowana i doprowadzona na skraj człowieczeństwa przez nieznajomego, który w opusz...