“Byłam wobec siebie na tyle szczera, by wiedzieć, że spokojnie mogę zacząć od zera, bo w moim życiu nie ma nic, za czym mogłabym tęsknić.”
Wydawało się, że Lillian i Madison do siebie nie pasują: pierwsza – utalentowana, ale biedna jak mysz kościelna; druga – piękna i bogata. A jednak w elitarnym liceum z internatem były nierozłącznym...