“Brnąc przez zimną, wilgotną ciemność, miał wrażenie, że otacza ona nie tylko jego ciało, ale i duszę. Pochłania go powoli, lecz nieubłaganie.”
Kiedy mężczyzna spotyka na swej drodze kobietę równie piękną, co niebezpieczną, zbrodnia jest tylko kwestią czasu… Warszawa, koniec XIX wieku. Po samobójczej śmierci narzeczonej inżynier Wiktor Turn...